Utworzenie Polskiej Grupy Górniczej okazało się udanym posunięciem. Jednak dopiero ten rok zdecyduje, czy górnictwo stanie na własnych nogach.
Kiedy wiosną ubiegłego roku na bazie Kompanii Węglowej, największej spółki górniczej w Europie, skupiającej 11 kopalń, powstawała Polska Grupa Górnicza (PGG), wielu sądziło, że będzie to tylko kolejna zmiana szyldu. Tymczasem pod koniec roku okazało się, że po raz pierwszy w kasie PGG są wolne środki, około 300 mln zł, co nie zdarzało się tam od dawna, a rok wcześniej długi Kompanii sięgały 1,5 mld zł. Jakie czynniki zdecydowały o tym, że Grupa osiągnęła pewną stabilność i w niezłej kondycji przetrwała pierwsze miesiące?
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Andrzej Grajewski