Hiszpańska prokuratura domaga się kary 10,5 roku więzienia dla kameruńskiego piłkarza Samuela Eto'o, który jest podejrzany o oszustwa podatkowe w czasie, gdy grał w Barcelonie.
35-letniemu Kameruńczykowi, który obecnie jest grającym trenerem tureckiego zespołu Antalyaspor, grozi także grzywna w wysokości blisko 15 mln euro. Afrykański piłkarz jest oskarżony o to, że w latach 2006-2009 ukrywał dochody i nie zapłacił hiszpańskiemu fiskusowi 3,9 mln euro. Podobna kara grozi także jego ówczesnemu agentowi Jose Marii Mesallesowi Macie.
To kolejny piłkarz grający w Hiszpanii, który może mieć kłopoty z wymiarem sprawiedliwości. Ostatnio prokuratura wystąpiła o dwa lata więzienia dla brazylijskiego napastnika Barcelony Neymara i pięć lat dla byłego prezesa klubu Sandro Rosella za oszustwa podatkowe. Z tego samego powodu w lipcu wyrok 21 miesięcy (prawdopodobnie zastosowany zostanie okres próby) usłyszał inny słynny piłkarz Barcelony Lionel Messi. Argentyńczyk i jego ojciec mają zapłacić też grzywny w wysokości, odpowiednio, 2 i 1,5 miliona euro.
Eto'o to jeden z najlepszych piłkarzy w historii Afryki. Złoty medalista olimpijski igrzysk z 2000 roku, uczestnik czterech turniejów finałowych mistrzostw świata (1998, 2002, 2010 i 2014). Występował w takich klubach jak Real Madryt, FC Barcelona, Inter Mediolan, Everton, Chelsea Londyn i Sampdoria Genua. Czterokrotnie wybierany Piłkarzem Roku Afryki. W reprezentacji rozegrał 118 meczów, w których zdobył 56 bramek.