Ponad połowa Polaków (54 proc.) wyraża sprzeciw wobec przyjmowania przez Polskę uchodźców z krajów objętych konfliktami zbrojnymi, a aż 69 proc. nie zgadza się na przyjmowanie uchodźców z Bliskiego Wschodu i Afryki - wynika z najnowszego badania CBOS. W ciągu roku niechęć do przyjmowania bliskowschodnich uchodźców wzrosła o 18 proc.
Jak wynika z danych CBOS, dwie piąte Polaków (40 proc.) uważa, że nasz kraj powinien udzielić schronienia uchodźcom, przy czym przeważająca część (36 proc. ogółu badanych) jest zdania, że powinniśmy ich przyjmować do czasu, kiedy będą mogli wrócić do kraju, z którego pochodzą, a pozostałe 4 proc. wyraża przyzwolenie na ich stałe osiedlanie się w Polsce.
Siedmiu na dziesięciu badanych (69 proc.) wyraża sprzeciw wobec przyjmowania przez Polskę uchodźców z Bliskiego Wschodu i Afryki, w tym dwie piąte (41 proc.) było temu zdecydowanie przeciwnych. Jedna czwarta ankietowanych (25proc.) uważała, że nasz kraj powinien przyjąć część uchodźców przybywających do Europy.
Jak wynika z badania, nastawienie Polaków do przyjmowania przez nasz kraj uchodźców z objętej konfliktem wschodniej Ukrainy jest zdecydowanie bardziej przychylne niż wobec przyjmowania bliskowschodnich i afrykańskich uciekinierów. Z ostatniego badania wynika, że sześciu na dziesięciu ankietowanych (59 proc.) uważa, że nasz kraj powinien przyjąć ukraińskich. Natomiast jedna trzecia badanych (34 proc.) jest przeciwna przyjmowaniu przez nasz kraj uciekinierów ze wschodniej Ukrainy.
Pozytywnym nastawieniem do przyjmowania uchodźców wyróżniają się badani najlepiej wykształceni, mieszkańcy największych miast, respondenci z gospodarstw domowych o najwyższych miesięcznych dochodach "na głowę" oraz ankietowani o lewicowych poglądach politycznych. W grupach społeczno-zawodowych są to najczęściej: kadra kierownicza i specjaliści z wyższym wykształceniem oraz pracownicy administracyjno-biurowi.
Z kolei z największym dystansem do przyjmowania azylantów podchodzą respondenci najsłabiej wykształceni, ankietowani z gospodarstw o najniższych dochodach, mieszkańcy wsi, a także najmłodsi badani. W grupach społecznozawodowych sprzeciw wobec relokowania uchodźców do naszego kraju najczęściej deklarują rolnicy i robotnicy (wykwalifikowani i niewykwalifikowani).
W porównaniu z wynikami analogicznego badania przeprowadzonego w październiku 2015 roku aż 11 proc. ankietowanych więcej nie zgadza się na przyjmowanie uchodźców z krajów ogarniętych konfliktami zbrojnymi, w tym 18 proc więcej wyraża sprzeciw wobec udzielania schronienia uciekinierom z Bliskiego Wschodu i Afryki
Zdaniem analityków CBOS, można dostrzec wpływ ataków terrorystycznych na stosunek do przyjmowania uciekinierów z Bliskiego Wschodu i Afryki. Po zamachach w Paryżu w listopadzie 2015 roku, a także po marcowych atakach w Brukseli oraz lipcowych w Nicei i Monachium wzrastał sprzeciw wobec udzielania przez nasz kraj schronienia uciekinierom z Bliskiego Wschodu i Afryki.
Badanie przeprowadzono metodą wywiadów bezpośrednich wspomaganych komputerowo w dniach 8–19 października 2016 roku na liczącej 937 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.