Zawieszenie obowiązywania ustawy o podatku od sprzedaży detalicznej do 1 stycznia 2018 roku przewiduje projekt nowelizacji, którym we wtorek ma zająć się rząd. To reakcja na decyzję Komisji Europejskiej, która ma zastrzeżenia wobec polskich przepisów.
"W konsekwencji w przypadku stwierdzenia przez Komisję Europejską, iż przepisy ustawy o podatku od sprzedaży detalicznej są niezgodne z rynkiem wewnętrznym, nie dojdzie do udzielenia pomocy publicznej, którą trzeba będzie zwrócić wraz z odsetkami. Jednocześnie należy zaznaczyć, że obecnie nie ma potrzeby uchylania w całości ustawy, jedynie przejściowo należy wstrzymać funkcjonowanie podatku" - podkreśliło Ministerstwo Finansów w uzasadnieniu do ustawy.
Dodano, że zawieszenie podatku oznaczać będzie brak wpływów do budżetu państwa z tytułu podatku od sprzedaży detalicznej za okres wrzesień 2016 r. - grudzień 2017 r. W 2016 r. będzie to kwota 472,6 mln zł, natomiast w 2017 r. kwota 1 mld 590,6 mln zł.
MF wyjaśniło, że l września 2016 r. weszło w życie opodatkowanie przychodów ze sprzedaży detalicznej. Podatnicy podatku od sprzedaży detalicznej, którzy osiągnęli w danym miesiącu przychód ze sprzedaży detalicznej ponad kwotę 17 mln zł, powinni złożyć deklarację podatkową o wysokości podatku oraz obliczyć i wpłacić podatek na rachunek urzędu skarbowego. Obowiązek ten miałby powstać po raz pierwszy za miesiąc wrzesień - w terminie do 25 października br.
Poinformowano, że na mocy decyzji z dnia 19 września 2016 r., KE wszczęła szczegółowe postępowanie wyjaśniające w sprawie polskiego podatku od sprzedaży detalicznej. Komisja obawia się, że progresywne stawki oparte na wielkości przychodów przyznają przedsiębiorstwom o niskich przychodach selektywną przewagę nad ich konkurentami, z naruszeniem unijnych zasad pomocy państwa.
Jednocześnie Komisja Europejska wydała nakaz zobowiązujący Polskę do zawieszenia stosowania tego podatku do czasu zakończenia jego analizy.
"Według wstępnej oceny Komisji progresywna stawka nie jest uzasadniona logiką systemu podatkowego w Polsce, która zakłada gromadzenie środków finansowych w celu zasilenia budżetu ogólnego. Oznacza to, że istnieje możliwość podjęcia przez KE ostatecznej decyzji uznającej, iż przepisy ustawy o podatku od sprzedaży detalicznej są niezgodne z regułami pomocy publicznej. W konsekwencji może zaistnieć konieczność zwrotu tej pomocy wraz z odsetkami" - informuje resort finansów.
Zdaniem ministerstwa takie postępowanie mogłoby narazić Skarb Państwa na stratę. Dlatego, aby zapobiec potencjalnym negatywnym konsekwencjom zaproponowano, żeby przepisy ustawy o sprzedaży detalicznej były stosowane do przychodów ze sprzedaży osiągniętych od dnia l stycznia 2018 r., a w konsekwencji nie miały zastosowania do przychodów ze sprzedaży detalicznej osiągniętych w okresie wrzesień 2016 r. - grudzień 2017 r.
Ministerstwo uważa, że okres, w którym przepisy ustawy nie będą stosowane, powinien pozwolić Komisji wydać ostateczną decyzję.
Z wcześniejszych zapowiedzi przedstawicieli rządu wynika, że negatywną decyzję KE w tej sprawie Polska zaskarży do Trybunału Sprawiedliwości UE.
W ubiegłym tygodniu premier Beata Szydło informowała, że rząd będzie przygotowywać nowy projekt podatku od handlu. Z kolei w czwartek wicepremier, minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki zapowiedział, że Polska bardzo szybko wejdzie w dialog z Komisją Europejską w sprawie podatku handlowego i wkrótce uda się wypracować rozwiązania dotyczące wprowadzenia go w naszym kraju. Morawiecki zaznaczył, że podobne podatki są w innych krajach UE, np. we Francji - od 1972 r., i w Hiszpanii.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński w opublikowanym w zeszłym tygodniu wywiadzie dla PAP ocenił, że podatek handlowy powinien być i rząd musi nad nim pracować. Ocenił, że nie ma powodów, żeby działalność, jaką prowadzą hipermarkety i wielkie sieci handlowe była nieopodatkowana.
Ustawą o podatku od sprzedaży detalicznej wprowadzono dwie stawki podatku od handlu: 0,8 proc. od przychodu między 17 mln zł a 170 mln zł miesięcznie i 1,4 proc. od przychodu powyżej 170 mln zł miesięcznie. Kwotę wolną od podatku ustalono w skali roku w wysokości 204 mln zł.