Odparł mu [Natanaelowi] Jezus: Czy dlatego wierzysz, że powiedziałem ci: „Widziałem cię pod drzewem figowym”? Zobaczysz jeszcze więcej niż to. J 1,50
Jezus ujrzał, jak Natanael zbliżał się do Niego, i powiedział o nim: „Patrz, to prawdziwy Izraelita, w którym nie ma podstępu”.
Powiedział do Niego Natanael: „Skąd mnie znasz?”
Odrzekł mu Jezus: „Widziałem cię, zanim cię zawołał Filip, gdy byłeś pod drzewem figowym”.
Odpowiedział Mu Natanael: „Rabbi, Ty jesteś Synem Bożym, Ty jesteś królem Izraela!”
Odparł mu Jezus: „Czy dlatego wierzysz, że powiedziałem ci: «Widziałem cię pod drzewem figowym»? Zobaczysz jeszcze więcej niż to”.
Potem powiedział do niego: „Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Ujrzycie niebiosa otwarte i aniołów Bożych wstępujących i zstępujących na Syna Człowieczego”.
Różne, bardzo różne są ścieżki, jakimi przychodzi do człowieka wiara. Fragment Ewangelii według św. Jana mówi o jednej z nich; na pewno nie najbardziej dramatycznej. Natanael dziwi się, skąd też Jezus może go znać. W odpowiedzi Jezusa nie ma nic nadzwyczajnego – widział Natanaela pod drzewem figowym, zanim zawołał go nowo poznany Jego uczeń Filip. Wcześniej Filip przekonywał Natanaela, że Jezus jest Tym, o którym pisał Mojżesz w Prawie i prorocy. A przecież Natanael pozostawał mocno zdystansowany i sceptyczny wobec tej próby przekonywania o tym, że Jezus jest oczekiwanym Mesjaszem. Wystarczyła jednak banalna w gruncie rzeczy uwaga Jezusa – wiem, kim jesteś, bo „widziałem cię, zanim cię zawołał Filip”, by Natanael odpowiedział Mu wyznaniem wiary. Natanael należał do wybranych? Jezus oddziaływał nie tylko słowem, ale całym sobą.
Krzysztof Łęcki