Przywileje dla funkcjonariuszy zostaną ograniczone. Policjanci, strażacy czy żołnierze odpoczną dopiero po osiągnięciu pełnego wieku emerytalnego - informuje "Dziennik Gazeta Prawna".
Jak dowiedziała się gazeta, wypłaty emerytur dla przedstawicieli służb mundurowych będą możliwe dopiero wtedy, gdy osiągną oni powszechny wiek emerytalny. Na razie to wciąż 67 lat, zgodnie z deklaracjami rządu ma on być obniżony (60 lat dla kobiet, 65 dla mężczyzn). Takie rekomendacje mają się znaleźć w konkluzjach przeglądu emerytalnego prowadzonego przez ZUS i resort pracy.
Dziś policjanci, wojskowi itd. mogą wnioskować o wypłatę emerytury po osiągnięciu wymaganego stażu służby. Minimalny to 15 lat (ma on wzrosnąć do 25 lat pracy i 55. roku życia). Jeśli zmiany proponowane w przeglądzie wejdą w życie, funkcjonariusz, nawet gdyby spełnił kryterium stażowe i odszedł ze służby, musiałby czekać na wypłatę świadczenia do osiągnięcia powszechnego wieku emerytalnego. Do tego czasu, jeżeli nie chciałby służyć dalej, musiałby pracować w innym zawodzie.
Wejście w życie proponowanych zmian, jak pisze "DGP", oznacza oszczędności dla budżetu. Łączny koszt wypłat emerytur mundurowych to 15 mld złotych rocznie.