„Pragnę opisać mój Kościół w człowieku, któremu dano imię Stanisław. I imię to król Bolesław mieczem wpisał w najstarsze kroniki” – w dwóch zdaniach swojego poematu Karol Wojtyła zawarł istotę męczeństwa św. Stanisława biskupa.Gdyby nie było Rzymu, wtedy Kraków byłby Rzymem.
Jeszcze ciepły utwór „Stanisław” kard. Wojtyła wziął ze sobą do Watykanu na konklawe, żeby w wolnych chwilach dopracować go. To było jego ostatnie dzieło napisane przed wyborem na papieża. 900. rocznicę męczeńskiej śmierci swego poprzednika na krakowskiej stolicy biskupiej obchodził już jako Jan Paweł II. W czerwcu 1979 r. przyjechał z pierwszą pielgrzymką do ojczyzny i podczas homilii nazwał jego ofiarę sakramentem bierzmowania narodu polskiego.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Barbara Gruszka-Zych