Wizyta Papieża Franciszka w byłym niemieckim obozie koncentracyjnym Auschwitz-Birkenau jest silnym sygnałem przeciw nienawiści, a przywódca Kościoła katolickiego jest jednym najbliższych sojuszników Żydów w walce z antysemityzmem i fanatyzmem – stwierdził przewodniczący Światowego Kongresu Żydów, Ronald S. Lauder
Lauder przypominał, że choć nie ma tam żadnych nagrobków, to jest to największy na świecie cmentarz żydowski, a zarazem jedno z najbardziej przerażających miejsc na świecie. „Auschwitz jest wiecznym przypomnieniem tego, co może się zdarzyć, gdy może się jątrzyć nienawiść, gdy świat milczy w obliczu zła i patrzy w inną stronę, kiedy dokonywane są tak okropne przestępstwa w pobliżu” – stwierdził przewodniczący WJC.
Jednocześnie Ronald S. Lauder stwierdził, że Franciszek jest jednym z najbliższych sojuszników Żydów w zwalczaniu antysemityzmu, nietolerancji i nienawiści. Jest on prawdziwym przyjacielem narodu żydowskiego, człowiekiem, który dociera do innych i obejmuje ich. Nigdy w ciągu ostatnich 2000 lat stosunki katolicko-żydowskie nie były lepsze - dodał. Zaznaczył, że wizyta Ojca Świętego zawiera ważny sygnał dla świata, że ten mroczny rozdział nie może być zapomniany i że prawda o tym, co stało się siedemdziesiąt lat temu nie może być ukrywana.
Odnosząc się do zabójstwa francuskiego księdza, Jacquesa Hamela, na początku bieżącego tygodnia, a także innych aktów terrorystycznych, które miały miejsce na całym świecie, Lauder dodał: „Ten brutalny atak w domu kultu, wobec starszego kapłana, jest szokiem dla nas wszystkich, zaś w czasie gdy nasze społeczeństwa są wstrząśnięte aktami terroru, musimy zajmować jednakowe stanowisko”.
Przewodniczący Światowego Kongresu Żydów zaznaczył, że wydarzenia te wzywają ludzi wierzących do solidarności i działania. Plagi terroryzmu, fanatyzmu i nietolerancji nie zostaną przezwyciężone, dopóki nie będziemy zjednoczeni w naszej determinacji, by je pokonać, pomimo podziałów religijnych i kulturowych.