Jesteśmy nieprzejrzyści

A Jezus, znając ich myśli, rzekł: „Dlaczego złe myśli nurtują w waszych sercach?” Mt 9,4

Jezus wsiadł do łodzi, przeprawił się z powrotem i przyszedł do swego miasta. A oto przynieśli Mu paralityka, leżącego na łożu. Jezus, widząc ich wiarę, rzekł do paralityka: «Ufaj, synu! Odpuszczone są ci twoje grzechy».

Na to pomyśleli sobie niektórzy z uczonych w Piśmie: On bluźni.

A Jezus, znając ich myśli, rzekł: «Dlaczego złe myśli nurtują w waszych sercach? Cóż bowiem łatwiej jest powiedzieć: „Odpuszczone są ci twoje grzechy”, czy też powiedzieć: „Wstań i chodź!” Otóż żebyście wiedzieli, iż Syn Człowieczy ma na ziemi władzę odpuszczania grzechów» – rzekł do paralityka: «Wstań, weź swoje łoże i idź do swego domu!»

On wstał i poszedł do domu.

A tłumy ogarnął lęk na ten widok, i wielbiły Boga, który takiej mocy udzielił ludziom.


Nasze życie to scena i kulisy. Jakaś jego część rozgrywa się w świetle jupiterów, ale inna, na pewno nie mniejsza, ginie w mrokach skrzętnie skrywanej prywatności. Nawet gdy przyjąć, że żyjemy w czasach, w których wszystko jest na sprzedaż – nawet to, co najbardziej prywatne, intymne, to przecież zawsze pozostaje coś jeszcze, coś nie na sprzedaż. Jesteśmy, my, ludzie, dla siebie nawzajem nieprzejrzyści – i to, może wbrew pozorom – zazwyczaj najlepsze dla wszystkich rozwiązanie. Jezus zna nasze myśli – także te złe, także te, które może radzi byśmy ukrywać nawet przed samymi sobą. Jego postawione tak bardzo otwarcie pytanie: „Dlaczego złe myśli nurtują w waszych sercach?” skłaniać ma, rzecz jasna, do autorefleksji. Pojawiają się jednak inne kwestie: czy na taką, naprawdę uczciwą, autorefleksję nas stać?; dlaczego zdarza się, że złe myśli nurtują także w naszych sercach?; i co zamierzamy z tym zrobić?

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Krzysztof Łęcki