Chyba jeszcze nigdy w tym miejscu nie zapraszałem na kościelną uroczystość. Tym razem zrobię wyjątek.
W niedzielę 1 maja odbędzie się jubileusz 500-lecia wyorania figurki Matki Bożej Gidelskiej Uzdrowienia Chorych. Szczegóły uroczystości można znaleźć na s. 8. Gidle to mała wioska, jakieś czterdzieści kilometrów na północny-wschód od Częstochowy, gdzie dominikanie opiekują się sanktuarium maryjnym. O Częstochowie wspomniałem nie bez powodu. W Gidlach byłem tylko dwa razy, najpierw chyba jako pięciolatek, a następnie jako prawie pięćdziesięciolatek. Ale w obu wypadkach najpierw odwiedziłem Jasną Górę, a dopiero potem Matkę Bożą Gidelską. Stąd w mojej świadomości te dwa miejsca na zawsze zostaną już ze sobą związane. Z Gidlami kojarzą mi się też dwie małe buteleczki wina, które można nabyć w sanktuarium. Nie wiem, jak mama to robiła, że te buteleczki nigdzie się nie zgubiły, przez kilka dziesięcioleci zawsze były w naszym domu. Przypomniała mi się ta historia, gdy przeor klasztoru opowiadał o pracy w sanktuarium i przygotowaniach do jubileuszu. – My w Gidlach mamy tylko być – spowiadać i modlić się z pielgrzymami. Wielkie rzeczy zrobi Maryja – mówił z niezwykłą skromnością. Bardzo ujęła mnie jego postawa, tym bardziej więc zapraszam w niedzielę 1 maja na jubileuszowe uroczystości.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Marek Gancarczyk