Liczba zawiadomień o przestępstwach składanych po zajściach w noc sylwestrową przez ofiary napaści seksualnych i rabunkowych w Kolonii wzrosła do 516 - poiformowała w niedzielę policja w Kolonii. 40 proc. zgłoszeń dotyczy przestępstw na tle seksualnym.
W Hamburgu, gdzie też doszło do zajść, chociaż na mniejszą skalę, liczba poszkodowanych wzrosła ze 108 do 133.
Dziennik "Sueddeutsche Zeitung" poinformował o zatrzymaniu 19-letniego Marokańczyka podejrzanego o kradzież w noc sylwestrową telefonu komórkowego 23-letniej kobiecie. Mężczyzna był w minionych trzech latach wielokrotnie karany za przestępstwa przeciwko mieniu.
Jak pisze "SZ" zespół śledczy pracujący pod kryptonimem "Nowy Rok" zidentyfikował kolejnych 19 osób uczestniczących w zajściach w okolicach dworca głównego i katedry w Kolonii. Zadaniem policjantów jest obecnie przyporządkowanie podejrzanym konkretnych czynów.
W nocy z 31 grudnia na 1 stycznia grupa ponad 1000 mężczyzn, według policji i świadków o wyglądzie wskazującym na pochodzenie z Bliskiego Wschodu lub Afryki Północnej, zebrała się w okolicach dworca głównego w Kolonii i znajdującej się nieopodal katedry. Młodzi mężczyźni obrzucali petardami i butelkami innych uczestników zabawy pod gołym niebem.
Z tłumu wyróżniały się mniejsze grupy mężczyzn, którzy napastowali kobiety, a następnie je okradali. Grupy napastników liczące po kilkadziesiąt osób otaczały swoje ofiary, uniemożliwiając policji szybką interwencję. Policja przez długi czas nie potrafiła opanować sytuacji.