Turecka policja zatrzymała w Stambule 11 podejrzanych o związki z Państwem Islamskim (IS) - poinformowała w czwartek agencja Anatolia, kilka dni przed rozpoczęciem szczytu G20 z udziałem światowych przywódców, w tym prezydenta USA Baracka Obamy.
Była to jedna z wielu operacji przeciwko dżihadystom działającym w Turcji, gdzie władze wprowadzają zaostrzone środki bezpieczeństwa przed szczytem G20, grupy najbardziej rozwiniętych gospodarek świata.
Antyterrorystyczne oddziały policji przeszukały w tym samym czasie ponad 20 mieszkań w Stambule. Wśród zatrzymanych jest siedmiu obcokrajowców. Według Anatolii operacja trwa i możliwe są dalsze aresztowania.
W ubiegłym tygodniu w prowincji Antalya, gdzie w dniach 15-16 listopada odbędzie się szczyt G20, policja zatrzymała 20 osób podejrzewanych o powiązania z bojownikami IS.
W czwartek szef tureckiej dyplomacji Feridun Sinirlioglu powiedział, że kraj rozważa rozpoczęcie w najbliższych dniach ofensywy wojskowej przeciwko dżihadystom z IS. Bojownicy tej islamistycznej organizacji są przez Ankarę podejrzewani o przeprowadzenie zamachu w Ankarze 10 października; zginęły wówczas 102 osoby, a ponad 500 zostało rannych. Był to najpoważniejszy zamach we współczesnej historii kraju.
W środę prorządowy dziennik "Yeni Safak" napisał, że turecki rząd przygotowuje się do wysłania w połowie grudnia 10,7 tys. żołnierzy do Syrii, by walczyć z IS oraz że chce stworzyć bezpieczne strefy na północy tego kraju.