Asesor komorniczy Michał K., podejrzany o przekroczenie uprawnień w związku z zajęciem traktora rolnika spod Mławy - niebędącego dłużnikiem, usłyszał we wtorek w płockiej Prokuraturze Okręgowej dwa takie same zarzuty, dotyczące dwóch innych postępowań komorniczych.
Jak poinformowała PAP rzeczniczka płockiej prokuratury Iwona Śmigielska-Kowalska, zarzuty dotyczyły przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przez asesora komorniczego Michała K. w związku z prowadzonymi postępowaniami egzekucyjnymi, w trakcie których zajęte zostały pojazdy nienależące do dłużników.
Michał K. stawił się we wtorek w prokuraturze, ale nie przyznał się do zarzucanych mu czynów i odmówił składania wyjaśnień.
Jeden zarzut dotyczy zajęcia w Gostyninie (woj. mazowieckie) samochodu marki Toyota Auris, nie stanowiącego własności dłużnika, ale należącego do innej osoby. Do zdarzenia doszło tego samego dnia (7 listopada 2014 r.), kiedy zajęty został ciągnik w Kulanach pod Mławą.
Drugi zarzut dotyczy zdarzenia z października ub. roku w Sieradzu. Wówczas na poczet zadłużenia jednego z podmiotów gospodarczych asesor zajął trzy pojazdy należące do innej, niezadłużonej spółki oraz prywatny samochód jej prezesa, mających wspólne podwórko z dłużnikiem.
Prokurator ustalił, że w obydwu przypadkach komornik zasięgał informacji w Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców, co do własności tych samochodów, i mimo że ustalił, iż należą do innych osób, dokonał ich zajęcia. Według śledczych komornik Michał K. polecił też przetransportować pojazdy w inne miejsce, ustanowił dozorcę, dokonał oszacowania tych samochodów, znacznie poniżej ich wartości, a potem w krótkim czasie polecił dokonanie sprzedaży w trybie komisowym.
Śledztwo zostało przedłużone do 8 stycznia 2016 r.
Śledztwo płockiej Prokuratury Okręgowej dotyczy działań kancelarii komorniczej przy Sądzie Rejonowym dla Łodzi-Śródmieście, w tym podejmowanych przez asesora Michała K. Postepowanie to obejmuje w sumie 11. wątków. Właśnie z powodu wielu wątków sprawy, płocka Prokuratura Okręgowa przejęła śledztwo na początku lutego od Prokuratury Rejonowej w Mławie.
W marcu płoccy śledczy przedstawili Michałowi K. zarzut przekroczenia uprawnień w związku z zajęciem przez niego ciągnika należącego do rolnika spod Mławy niebędącego dłużnikiem. Grozi za to do 3 lat więzienia. Zarzut ten obejmuje m.in. poświadczenie nieprawdy w protokole zajęcia ciągnika z listopada 2014 r., gdzie - jak informowała prokuratora - Michał K. wskazał, iż traktor znajdował się na terenie nieruchomości dłużnika, a faktycznie stał na sąsiedniej posesji rolnika, który dłużnikiem nie był. Śledczy uznali również, że asesor "rażąco nisko" oszacował wartość zajmowanego ciągnika.
W trakcie przesłuchania 9 marca Michał K. nie przyznał się do zarzucanego mu czynu przekroczenia uprawnień w związku z zajęciem traktora. Złożył natomiast obszerne wyjaśnienia, utrzymując, iż postępował zgodnie z przepisami.
Przypadek komorniczego zajęcia ciągnika dotyczy rolnika z miejscowości Kulany pod Mławą. Stracił on pojazd o wartości ok. 100 tys. zł w ramach postępowania egzekucyjnego przeciw dłużnikowi, którym - jak się okazało - był sąsiad. Po zabraniu ciągnika na wniosek wierzyciela trafił on do komisu, gdzie sprzedano go za ok. 40 tys. zł. Poszkodowany rolnik skierował do sądu wniosek o wstrzymanie postępowania egzekucyjnego, jednak zanim został on rozpatrzony, traktor miał już nowego właściciela.
Na początku kwietnia komisja dyscyplinarna Krajowej Rady Komorniczej (KRK) podjęła decyzję o wykreśleniu Michała K. z listy asesorów komorniczych. Z początkiem maja KRK poinformowała o wszczęciu przez komisję dyscyplinarną postępowania w sprawie samego komornika Jarosława K. z kancelarii komorniczej przy Sądzie Rejonowym dla Łodzi-Śródmieście. Przypomniała jednocześnie o wcześniejszym zawieszeniu komornika w czynnościach komorniczych przez ministra sprawiedliwości.
Na początku lutego, jeszcze w mławskiej Prokuraturze Rejonowej, Jarosław K. został przesłuchany w charakterze świadka. Mówił wtedy dziennikarzom, że nie miał wiedzy o działaniach asesora podczas swej nieobecności - przebywał wówczas na urlopie. Jarosław K. oświadczył jednocześnie, że każdy zastępca komornika działa na własną odpowiedzialność. W październiku Jarosław K. wpłacił na konto rolnika, który stracił traktor, rekompensatę w wysokości 81 tys. zł.
Wcześniej płocka Prokuratura Okręgowa informowała, że oprócz zajęcia ciągnika rolnika spod Mławy, nowe zawiadomienia wpłynęły z Warszawy, Łodzi i Brzezin (woj. łódzkie), a ostatnie, dotyczące zajęcia maszyn rolniczych, z miejscowości pod Zgierzem (woj. łódzkie).
Prowadząc zajęcia ciągnika, a także samochodu przedsiębiorcy z Gostynia oraz czterech aut właścicielki firmy z Sieradza, asesor działał w zastępstwie komornika. W każdym z tych przypadków zajęcie dotyczyło osób, które nie były dłużnikami, zaś pojazdy były sprzedawane komisowo. Np. w przypadku przedsiębiorcy z Gostynina zajęto jego samochód w związku z długiem żony. Oboje mają odrębne działalności gospodarcze, a także rozdzielność majątkową. Auto po zajęciu zostało wywiezione z posesji i w ciągu półtora miesiąca sprzedane w trybie komisowym.
Śledczy zamierzają m.in. wyjaśnić powiązania osób i podmiotów występujących w poszczególnych postępowaniach komorniczych prowadzonych przez kancelarię przy Sądzie Rejonowym dla Łodzi-Śródmieście. Według nich, zbadania wymagają też przypadki, w których po zajęciach ruchomości były one sprzedawane w trybie umowy komisowej, a nie powszechniej stosowanej licytacji.