Kiedy fala migrantów i uchodźców ruszyła w kierunku Unii Europejskiej, wyraźne stanowisko wobec problemu zajęło dwoje przywódców: Orbán, premier Węgier, oraz Merkel, kanclerz Niemiec. Dzisiaj tylko Orbán może o sobie powiedzieć, że reagował na miarę wyzwań.
Wiosną stało się jasne, że Europa stoi wobec nowej odmiany wędrówki ludów. Gdy olbrzymie masy ludzkie ruszyły z Bliskiego Wschodu na zachód i północ, stało się oczywiste, że tylko solidarne, wspólne działanie krajów Unii Europejskiej może pozwolić uporać się z tym problemem. Tego jednak przez wiele miesięcy najbardziej Europie brakowało.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Andrzej Grajewski