Henryk Pobożny na ołtarze? Co ma do zaoferowania dzisiejszemu chrześcijaninowi książę sprzed ośmiuset lat? Czy chodzi jedynie o obronę przed islamem, czy o coś jeszcze?
Episkopat Polski ogłosił już „nihil obstat”, czyli zgodę na podjęcie kolejnych kroków zmierzających do rozpoczęcia procesu beatyfikacyjnego Henryka Pobożnego. Teraz prośba zostanie skierowana do Stolicy Apostolskiej. Niewątpliwie proces ten, będący owocem wieloletnich starań legnickiego Duszpasterstwa Ludzi Pracy ’90, będzie trudniejszy niż w przypadku współczesnych kandydatów na ołtarze. Bp Stefan Cichy, który wystąpił przed dwoma laty z wnioskiem do episkopatu o wszczęcie takiego procesu, uprzedzał, że „droga jest daleka i trudna”. Wiedza o Henryku Pobożnym, księciu z okresu rozbicia dzielnicowego Polski, nie jest bowiem zbyt rozległa. Wiele informacji opiera się na domysłach i hipotezach. W Legnicy jednak bardzo na tę beatyfikację liczą. Powstało tam nawet Bractwo Henryka Pobożnego i Księżnej Anny, którego członkowie za wzór duchowy przyjęli postawy i wartości reprezentowane przez średniowieczne małżeństwo.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Szymon Babuchowski