"Błogosławieństwo" od... wróżki

Dyskutujemy namiętnie kwestię tzw. świeckiego państwa oraz świeckiej szkoły. Można mieć wrażenie, że kwestia, czy w szkole powinien być krzyż, czy też nie – skutecznie spędza sen z powiek wielu „światłym”.

W świeckiej szkole, według niektórych mędrców, nie powinno być religii i krzyża. Podobno niektóre szkoły ochoczo włączają się w te trendy. I mimo że religia w szkole się odbywa, już na rozpoczęcie roku księdza katechety nie zapraszają. Albo nawet jeśli zapraszają, to katecheta czuje się trochę jak persona non grata. Więc siedzi cichutko, w ostatnim rzędzie. Ale do sedna. Otóż idea świeckiej szkoły powolutku dociera do radosnej świadomości części dyrektorów. Ale ponieważ nic w przyrodzie nie ginie, i pustkę wartości zwykle zapełniają inne wartości, w jednej ze szkół na południu kraju doszło do ciekawej sytuacji.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Agata Puścikowska