Gdy Jezus przebywał w jakimś miejscu na modlitwie i skończył ją, rzekł jeden z uczniów do Niego: „Panie, naucz nas się modlić, jak i Jan nauczył swoich uczniów”.
Modlitwa Pańska to najstarsza modlitwa chrześcijan. Jej krótsza wersja z dzisiejszej Ewangelii pokazuje, że Jezus nie tylko uczy gotowej formuły, ale przede wszystkim tłumaczy, na czym powinna opierać się każda autentyczna modlitwa. Jeśli więc chcemy się dobrze modlić, powinniśmy najpierw skupić się na chwale Bożego imienia i na sprawach Jego królestwa. Następnie Bogu powierzyć troskę o nasze sprawy doczesne, dbając przede wszystkim o czystość serc, aby ich grzech nie opanował i nie zatruł brak przebaczenia. Wreszcie mamy odrzucać wszelką pokusę, prosząc Boga, aby pomagał nam zwyciężać w duchowej walce ze Złym. Takie są priorytety modlitwy. A jak to wygląda u nas? Czy na pierwszym miejscu stawiamy Boga, czy wyłącznie czubek własnego nosa? Czy potrafimy Boga uwielbiać, czy wciąż tylko o coś Go prosimy? Pamiętajmy, że niebieski Ojciec zna doskonale wszystkie pragnienia serc swych dzieci. Pytanie tylko, czy dzieci znają serce swego Ojca.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Aleksander Bańka