To szlachetna rzecz przyjąć obcych do domu – ale swojego.
Lewicowo wrażliwi ludzie świetnie znają Biblię, a konkretnie: „Nie rzucajcie we mnie kamieniami” – czy jakoś tak. Albo: „Masz belkę w swoim oku, więc odczep się ode mnie” – czy jakoś tak. I świetnie znają też: „Nie sądźcie”, używając tych fraz w sytuacji, gdy ktoś krytykuje ich działania. Oni sami, owszem, mogą kogo chcą wprost nazwać nazistą (jak wydawany przez Agorę dziennik „Metro”: „Ratusz nie pozwolił na sobotnią manifestację nazistów przeciw uchodźcom”), ale to nie jest sądzenie. To jest uzasadniona krytyka, która się Polakom należy jak dziewczynkom pigułki poronne. A to dlatego, że Polacy są gorsi niż inni, zwłaszcza niż Niemcy, bo nie chcą podróżnych w dom przyjąć. To dlatego Tomasz Gross z okazji kryzysu migracyjnego napisał do niemieckiej gazety: „To ohydne oblicze Polaków pochodzi jeszcze z czasów nazistowskich”. I stwierdził, że choć Polacy szczycą się oporem wobec Niemców, to… zabili więcej Żydów niż Niemców.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Franciszek Kucharczak