Wędrujący pod wodzą Mojżesza z Egiptu do Ziemi Obiecanej Izraelici byli już niemal na progu Kanaanu, obiecanej im przez Boga ojczyzny – dla nich nowej ziemi, ale jednocześnie krainy, którą przed wiekami zamieszkiwali ich przodkowie w czasach patriarchów.
Jako wędrowcy przez pustynię mieli za sobą długi pobyt w oazie Kadesz-Barnea, a wcześniej szereg zwycięskich zmagań – często militarnych – z wrogimi ludami. I teraz mieli wyjść z tej oazy, by objąć w posiadanie obiecane terytoria. To wszystko rodziło poczucie triumfu i zwycięstwa. I w tym momencie, gdy rodziła się pokusa pychy, przychodzi swoiste otrzeźwienie. Nie militarne triumfy i zdobycze terytorialne są wygraną, ale wierność Bożemu prawu. „Izraelu, słuchaj praw i nakazów, których uczę was wypełniać, abyście żyli i doszli do posiadania ziemi, którą wam daje Pan Bóg waszych ojców... Strzeżcie ich i wypełniajcie je, bo one są waszą mądrością i umiejętnością”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Zbigniew Niemirski