Dwaj żydowscy ekstremiści zatrzymani na początku tygodnia w związku ze śledztwem o podpalenie palestyńskiego domu na Zachodnim Brzegu, zostali umieszczeni w areszcie na pół roku z możliwością przedłużenia.
Obecnie w areszcie przebywa łącznie trzech ekstremistów. "Meir Ettinger i Eviatar Slonim zostali umieszczeni w areszcie administracyjnym" - poinformował rzecznik izraelskiego ministerstwa obrony. Wcześniej aresztowano Mordechaja Mejera, mieszkańca osiedla żydowskiego na Zachodnim Brzegu. W niedzielę izraelska jednostka specjalna do walki z przestępstwami o "charakterze nacjonalistycznym" przeprowadziła w niedzielę rano rajdy na pobudowane "na dziko" osiedla na północy Zachodniego Brzegu.
"Aresztowano wielu podejrzanych w ramach śledztwa w sprawie wydarzeń w Dumie", gdzie 31 lipca doszło do podpalenia domu należącego do Palestyńczyków" - poinformowała izraelska policja nie precyzując liczby aresztowanych. W pożarze, który wywołali żydowscy osadnicy, obrzucając ładunkami zapalającymi dwa domy mieszkalne w Dumie nieopodal Nablusu, zginął półtoraroczny palestyński chłopiec, w izraelskim szpitalu zmarł jego ojciec, a czteroletni brat i matka walczą o życie.
W poprzednią niedzielę izraelski gabinet bezpieczeństwa, złożony z szefów kluczowych ministerstw, zgodził się na umieszczanie w areszcie bez zarzutów żydowskich bojowników podejrzewanych o przemoc o motywach politycznych wobecPalestyńczyków. Dotychczas praktyka ta była zarezerwowana w zasadzie tylko dla palestyńskich podejrzanych.