Paweł Kukiz wierzy, że Jarosław Kaczyński będzie chciał napisać nową konstytucję i to jest obecnie celem jego życia. W wywiadzie dla "Rzeczpospolitej" muzyk mówi, że chciałby śpiewać piosenki, ale "dla dobra Polski tapla się w błocie i kloace".
Kukiz zapowiada, że jeżeli zdobędzie "odpowiednią liczbę ludzi w parlamencie" będzie w stanie pójść na kompromis z PiS w sprawie zmian w konstytucji. Chce silnej władzy wykonawczej poprzez wzmocnienie prezydenta. Jest gotowy zgodzić się jeszcze przez cztery lata na finansowanie partii z budżetu. Sądzi, że dogada się z PiS w sprawie JOW, bo partia Kaczyńskiego proponuje system mieszany.
Rozmówca "Rz" przekonuje, że w ewentualnej koalicji nie będzie premierem ani ministrem, ale nie wyklucza tego, jeśli będzie to konieczne do zmiany konstytucji.