Według sondażu late poll, to Andrzej Duda wygrał wybory prezydenckie 2015. Zdobył 52,0 proc. głosów. Jego kontrkandydat Bronisław Komorowski otrzymał w II turze poparcie 48,0 proc. Zaprzysiężenie 6 sierpnia.
Dopuszczalny błąd badania to 2 pkt. proc. Prognozowana frekwencja wyniosła 56,1 proc.
- Nie udało się tym razem - skomentował ustępujący prezydent, pogratulował Dudzie i życzył mu dobrej prezydentury. Podkreślił, jak ważne jest szanowanie wyroków demokratycznych. Podziękował swym zwolennikom i organizatorom kampanii wyborczej. Ale mówił też o powstrzymywaniu przez nich "fali nienawiści i agresji". - Trzeba ją powstrzymać. Idą następne bitwy - powiedział Komorowski. - Ten, kto nie przeżył porażki, ten nie jest godzien zwycięstwa. My pójdziemy do zwycięstwo. Nie takie bitwy już stoczyliśmy. Od nas zależy, czy tę porażkę przekujemy w zwycięstwo - zakończył Komorowski.
- Jesteśmy w stanie w naszym kraju odbudować wspólnotę. Możemy razem naprawiać nasz kraj. To wielkie zadanie, którego nie zrealizuje sam prezydent i rząd.Prezydent jest wybierany przez naród i w związku z tym ma służyć narodowi, słuchać, być otwarty. Dlatego drzwi pałacu prezydenckiego będą otwarte dla inicjatyw społecznych, także takich, z którymi nie będę się zgadzał. To nie będzie prezydentura zamknięta. Wspólnotę buduje szacunek i - daj Boże - życzliwość. Chciałbym, by po tych 5 latach prezydentury (obywatele) mówili, że jestem prezydentem wszystkich Polaków - zakończył prezydent Andrzej Duda.
Prezydent-elekt podziękował ustępującej głowie państwa, podziękował Polakom - wszystkim uczestnikom wyborów, niezależnie od tego, na kogo głosowali. - Mam nadzieję, że w następnych wyborach będzie nas jeszcze więcej - dodał, podkreślając, jak ważne jest, by brać na siebie odpowiedzialność za losy ojczyzny. Dziękował także swym zwolennikom, organizatorom kampanii, zwłaszcza szefowej sztabu Beacie Szydło oraz niedosypiającej i niedojadającej załodze "Dudabusa". Przede wszystkim jednak dziękował swej żonie i córce.
- Postaram się być dobrą pierwszą damą - dodała wśród owacji Agata Kornhauser-Duda.
Potem zabrzmiało "Sto lat!" i Mazurek Dąbrowskiego.
Oficjalne wyniki mają być ogłoszone w poniedziałek wieczorem.
Konferencja Episkopatu Polski serdecznie gratuluje Prezydentowi-Elektowi! - napisał jej rzecznik ks. Józef Kloch. Dodał, że oficjalny list z gratulacjami Prezydium KEP przekaże po ogłoszeniu wyników wyborów przez PKW.
Niemieckie telewizje ZDF i ARD jeszcze przed zakończeniem głosowania prognozowały, że taki wynik może być zapowiedzią zmiany władzy w Polsce w jesiennych wyborach parlamentarnych.
Nasza sonda: Czy jesteś zadowolony z wyników II tury wyborów prezydenckich?
jdud