I rzekł do nich: „To jest moja Krew Przymierza, która za wielu będzie wylana”.
Nie pomylę się pewnie, jeśli powiem, że w kontekście przymierza Boga ze swoim ludem w świadomości ludzi Zachodu – także tych, którzy przyznają się do chrześcijaństwa – znacznie silniej zakorzeniona jest Arka Przymierza niż Krew Przymierza. Bardziej oddziałuje na wyobraźnię? Czy kojarzy się z tablicami, które Jahwe dał Mojżeszowi na górze Synaj? To drugie pytanie jest retoryczne. Oczywiście powinna się kojarzyć. Krew Przymierza, pewnie mniej znane określenie, to krew Jezusa, ofiara, „która za wielu będzie wylana”, to ofiara Jezusowej miłości, która nie obala Prawa, ale je wypełnia. Słowa Jezusa wypowiedziane w czasie Ostatniej Wieczerzy ustanawiają Eucharystię; dzisiaj uczestniczyć w niej może i powinien – pod zwykłymi, znanymi warunkami – każdy w Chrystusa wierzący.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Krzysztof Łęcki