Podczas 35 lat prowadzenia przez Chiny tzw. polityki jednego dziecka w kraju tym zamordowano przed narodzeniem 360-400 milionów dzieci. Liczby te podał podczas przesłuchania w amerykańskim Kongresie niewidomy chiński dysydent, prawnik Chen Guangcheng.
Był on więziony w swym kraju m.in. za ujawnienie swego raportu na temat masowych aborcji i sterylizacji we wsiach na wschodzie Chin. W końcu jednak znalazł azyl w USA. Pracuje obecnie na Catholic University of America.
Ilustrując bezwzględność chińskich władz, Chen Guangcheng stwierdził, że tylko w trakcie 6 miesięcy 2005 roku i tylko w jednym mieście Linyi (liczącym nieco ponad 10 mln mieszkańców) do aborcji i sterylizacji zmuszonych zostało 130 tysięcy kobiet.
- Ta brutalność i zbrodnie przeciwko kobietom i ich rodzinom wywołały nieodwracalne szkody fizyczne, duchowe i psychiczne - podkreślił niewidomy obrońca życia.
jdud /lifenews.com