W Expo 2015 weźmie udział 145 krajów, w tym także Stolica Apostolska. Polski pawilon będzie jednym z największych.
W centralnym punkcie terenu Expo powstał polski pawilon, czwarty co do wielkości wśród narodowych wizytówek. Jego organizatorzy ogłosili, że obecność Polski będzie podczas wydarzenia skoncentrowana na prezentacji najnowszych polskich rozwiązań w rolnictwie ekologicznym, przetwórstwie żywności, biotechnologii i ochronie środowiska. Nasz kraj przedstawia się jako nowoczesny, osiągający sukces gospodarczy, atrakcyjny partner biznesowy; otwarty i przyjazny, stawiający na nowoczesny design, a jednocześnie szanujący tradycję i dumny ze swego rolnictwa, ale i najnowszych technologii. Wystawiona zostanie szeroka gama polskich produktów, a forma tej prezentacji jest wyjątkowo atrakcyjna - zapewnił ambasador RP we Włoszech Tomasz Orłowski. "Przedstawiamy Polskę w sposób, od którego odwykliśmy czy nawet którego wcześniej nie znaliśmy. Pokazujemy Polskę młodą, optymistyczną, patrzącą bez obawy w przyszłość, potrafiącą połączyć naturę z technologią" - powiedział ambasador. "A wszystko - dodał - dzieje się wokół jabłka i jabłoni. Dlatego powstał tam ogród jabłoni, które będą rosły przez wszystkie miesiące wystawy". Zwiedzający będą zaś częstowani polskimi jabłkami. "Będzie jabłoń jako symbol natury, ale i raju, doskonałości, witalności. Ale przecież jabłka stały się też ostatnio symbolem tego, co stało się w naszych relacjach z Rosją w związku z embargiem" - podkreślił polski ambasador.
Jako drugi element polskiej wizytówki na Expo wymienił technologię innowacyjną i jej wielkie międzynarodowe sukcesy, wśród nich najszybszy na świecie procesor przemysłowy. To jest jego zdaniem największa niespodzianka i mało znane oblicze naszego kraju. "Mało kto wie, że polskie procesory występujące pod angielską nazwą są najbardziej popularne i stosowane przez wszystkich wielkich producentów sprzętu komputerowego" - zauważył Tomasz Orłowski. "Oto nasze przesłanie na Expo; optymizm, wiara w przyszłość, inwencja ludzka, harmonijne, mądre połączenie natury i najnowszych osiągnięć technologicznych w imię dobrego, trwałego rozwoju" - dodał polski ambasador, który na kilka dni przez inauguracją Expo otworzył w Rzymie wystawę poświęconą udziałowi naszego kraju w tym wydarzeniu. Wywołała ona ogromne zainteresowanie. Obecny w Wiecznym Mieście przedstawiciel Ministerstwa Gospodarki Wojciech Trusz poinformował zaś PAP, że naszą technologię najwyższej światowej klasy będzie można zobaczyć w pawilonie w październiku. Dzień Polski na Expo zapowiedziano na 13 września.
Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości, która czuwała nad polską obecnością w Mediolanie, deklaruje, że maksymalnie wykorzysta potencjał eksportowy, jaki daje udział w Expo. Koszt udziału Polski w tegorocznej wystawie światowej to nieco ponad 60 mln zł, z czego ok. 7 mln zł pochodzi z budżetu, a reszta z funduszy europejskich.
Wystawa nie miała we Włoszech często dobrej prasy. Cieniem na przygotowaniach położyły się prokuratorskie śledztwa, które wykazały, że kalabryjska mafia przeniknęła do robót, a także zarzuty korupcji.
Wystawie w kraju, pod adresem którego padają pogróżki ze strony dżihadystów, towarzyszyć będą nadzwyczajne środki bezpieczeństwa. Wprowadzono je także w związku z zapowiedziami manifestacji przeciwników Expo, wybierających się do stolicy Lombardii z różnych krajów. Nad bezpieczeństwem czuwać będzie około 4 tysięcy dodatkowo wysłanych tam policjantów.
Podstawowa cena jednodniowego biletu to 39 euro. Dostępne są również ulgowe pakiety rodzinne i szkolne. Wycieczka na mediolańskie Expo jest obecnie największym marzeniem włoskich uczniów. Takie wyprawy organizują szkoły niemal z całego kraju.