Nowojorskie lotnisko LaGuardia zamknięto w czwartek, gdy samolot MD-88 linii Delta Air lecący z Atlanty wypadł tam z pasa podczas lądowania. Do wypadku doszło podczas burzy śnieżnej. Wszystkich pasażerów ewakuowano. Nikt nie odniósł poważnych obrażeń.
Samolot zsunął się z pasa i przebił ogrodzenie, tracąc prawe skrzydło. Linie Delta Air poinformowały, że na pokładzie było 125 pasażerów i 5 członków załogi.
Federalny Zarząd Lotnictwa (FAA) informuje, że lotnisko pozostanie zamknięte do godz. 19 (czasu miejscowego); o tej samej porze ma zostać odwołane ostrzeżenie przed burzą śnieżną.
Burze śnieżne przechodziły w czwartek na wschodzie USA od Teksasu po Nową Anglię. W sumie odwołano prawie 4 tysiące lotów, głównie w Dallas, Waszyngtonie, Filadelfii i w rejonie Nowego Jorku. Zamknięto setki szkół i urzędów w Dystrykcie Kolumbii, New Jersey, Karolinie Południowej i Tennessee. Gubernator Kentucky ogłosił w czwartek stan wyjątkowy..