To w zasadzie koniec snu o gazie z łupków. Na scenie pozostają już tylko gracze, którzy nie mają doświadczenia i chyba także przekonania, że wydobycie łupków ma jakikolwiek sens. Właśnie wycofał się z Polski amerykański koncern Chevron.
Wspecjalnym komunikacie polski oddział Chevronu napisał, że „wbrew oczekiwaniom nie udało się przekształcić rynku dostaw energii w regionie” oraz że „nasz kraj nie jest konkurencyjny w porównaniu z innymi państwami, w których działa firma”. Co to może oznaczać? Zapytana o zdanie Grażyna Piotrowska-Oliwa, była prezes PGNiG, zwraca uwagę na ciągle zmieniające się w Polsce przepisy i regulacje, w tym te, które dotyczą prawa geologicznego czy podatków. To niejedyne powody. Zawyżone zostały wstępne szacunki dotyczące ilości gazu w pokładach niekonwencjonalnych, a inwestorzy nie wzięli pod uwagę trudniejszych warunków geologicznych wydobycia w Polsce. Dotychczas z Polski wycofały się m.in.: ENI, ExxonMobil, Total, Canadian Oil czy Marathon. Na scenie pozostały głównie koncerny krajowe, PGNiG, Lotos i Orlen. Firmy, które nie mają ani doświadczenia, ani odpowiednich zasobów finansowych, by poszukiwania i ewentualną eksploatację gazu prowadzić.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Tomasz Rożek