Jeszcze kilkadziesiąt lat temu tempo wyścigowi kosmicznemu narzucały USA i Związek Radziecki. Dzisiaj Rosja praktycznie się nie liczy, a na firmament wschodzą dwie nowe gwiazdy: Chiny i Indie.
Rosja jest wciąż ważnym graczem, ale tylko dlatego, że odcina kupony od tego, czego dokonała w czasach ZSRR. Głównie chodzi o ciężkie rakiety, które dzisiaj jako jedyne są w stanie dostarczać ludzi i sprzęt na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Zadanie prestiżowe, ale na tle całej eksploracji kosmosu dość marginalne.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Tomasz Rożek