Przez wzgląd na te słowa idź, zły duch opuścił twoją córkę. Mk 7,29
Pokorne słowa, w których Syrofenicjanka – matka dziecka opętanego przez ducha nieczystego – prosi Jezusa o cud, są doprawdy niezwykłe. Muszą się nam wydać niezwykłe tym bardziej, gdy wziąć pod uwagę kontekst, w jakim zostały wypowiedziane. Prowokacyjnie twarde zdawać się nam bowiem muszą dzisiaj słowa Jezusa – gdy błagany przez zrozpaczoną kobietę, powiada: „Pozwól wpierw nasycić się dzieciom, bo niedobrze jest zabrać chleb dzieciom, a rzucić psom”. Kiedy dzisiaj czyta się taką odpowiedź na uniżoną prośbę matki, musi ona sprawiać wrażenie niemalże brutalnej, urągającej ludzkiej godności osoby, do której Jezus się zwraca. Matka odpowiada na nie jednak z jeszcze większą pokorą – i usłyszy słowa, przez które jej córka zostaje uzdrowiona. Uzdrowiły ją pospołu: wiara, nadzieja i – przede wszystkim – miłość.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Krzysztof Łęcki