Władze lotniska w Kairze zaostrzyły we wtorek środki bezpieczeństwa, gdy policja znalazła dwie bomby w różnych terminalach portu lotniczego. Wcześniej w centrum egipskiej stolicy eksplodował ładunek domowej roboty. Nie ma informacji o poszkodowanych.
Bomby na kairskim lotnisku wykryte zostały wcześnie rano za pomocą urządzeń elektronicznych. Do tej pory nikogo nie aresztowano, ale ochrona lotniska przegląda nagrania z kamer przemysłowych - poinformowały źródła.
Nie ustalono, co miało być celem zamachu bombowego w Kairze. Według AFP niewielki ładunek eksplodował wewnątrz transformatora elektrycznego na handlowej ulicy w centrum miasta. Transformator został uszkodzony, ale straty są minimalne.
Islamistyczni bojownicy dążący do obalenia egipskiego rządu przeprowadzili serię ataków bombowych na żołnierzy i policjantów od obalenia przez armię latem 2013 roku prezydenta Mohammeda Mursiego.
W ubiegłym tygodniu egipska filia dżihadystycznego ugrupowania Państwo Islamskie (IS) przeprowadziła skoordynowane ataki na półwyspie Synaj, w których zginęło ok. 30 funkcjonariuszy egipskich służb bezpieczeństwa.