Wolność religijna jest dziś w mniejszym lub większym stopniu zagrożona w prawie 60 proc. państw świata, co budzi poważne zaniepokojenie i jest sygnałem dla rządów i przywódców religijnych, że mamy do czynienia z wielkim i palącym problemem. Zdaniem wielu obserwatorów zagranicznych również w Polsce nasila się m.in. antyklerykalizm.
Zwrócił na to uwagę przewodniczący polskiego oddziału papieskiego stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie (PKwP) ks. Waldemar Cisło na konferencji prasowej 11 grudnia w Warszawie. Okazją do spotkania było ukazanie się kolejnego raportu nt. wolności religijnej na świecie, obejmującego okres od jesieni 2012 do lata br.
Dokument ten, opracowany na podstawie szczegółowych i żmudnych materiałów zebranych przez dziennikarzy, naukowców i obserwatorów, dowodzi, że przypadki łamania tej wolności odnotowano w tym czasie w 116 spośród 196 analizowanych krajów.
W 55 państwach (28 proc.) stwierdzono pogorszenie się możliwości swobodnego wyznawania wiary. Autorzy opracowania dostrzegli pewną poprawę sytuacji jedynie w 6 krajach (Iran, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Kuba, Katar, Zimbabwe i Tajwan), choć i tak cztery z nich są nadal określane jako miejsca o „wysokim” lub „średnim” poziomie prześladowań na tle religijnym.
„Wysoki” poziom nietolerancji lub wręcz istnienie otwartych represji ze względu na wiarę raport stwierdza w 20 krajach, przy czym w 14 z nich wiąże się to z fundamentalizmem i ekstremizmem islamskim. W tym gronie są Afganistan, Arabia Saudyjska, Egipt, Irak, Iran, Jemen, Libia, Malediwy, Nigeria, Pakistan, Republika Środkowoafrykańska, Somalia, Sudan i Syria. Sprawcami prześladowań w pozostałych 6 państwach są rządzące tam reżymy totalitarne: Azerbejdżan, Birma (Mianmar), Chiny, Erytrea, Korea Północna i Uzbekistan.
Według jednego z autorów prezentowanego dokumentu – Johna Pontifexa z angielskiej sekcji PKwP – raport ten potwierdza, że w omawianym okresie wolność religijna w wymiarach ogólnoświatowych pogorszyła się i narasta dążenie do marginalizowania społeczności religijnych. Dokument wykazuje, że wielu rządzących – polityków, ale także liderów religijnych – nie zamierza bronić wolności wyznania, tym samym nikt na danym obszarze nie przestrzega podstawowego prawa człowieka, jakim jest wolność religijna. Łamanie go skutkuje gwałceniem innych praw, łącznie z masakrami ludzi np. na Bliskim Wschodzie i przejawami dyskryminacji ludzi wierzących w różnych krajach zachodnich.
„Naszym obowiązkiem jako organizacji katolickiej jest obrona nie tylko chrześcijan cierpiących wskutek naruszania wolności religijnej, ale także wszystkich wierzących” – stwierdził J. Pontifex.
Do łamania wolności wyznania raport zalicza nie tylko wspomniane zdarzenia w krajach totalitarnych i wielu islamskich, ale również nasilanie się nietolerancji religijnej i „agresywny ateizm” w niektórych państwach zachodnich. Inne niekorzystne zjawiska to wielkie fale ucieczek ludzi przed prześladowaniami na tym tle, szczególnie na Bliskim Wschodzie, wzrost nastrojów i ekscesów antysemickich na naszym kontynencie i coraz większy „analfabetyzm religijny” decydentów politycznych na Zachodzie, prowadzący do nieporozumień i napięć także w polityce zagranicznej.
Raport zwraca też uwagę, że na Zachodzie Europy, głównie wśród mieszkających tam muzułmanów, daje się zauważyć niepokojący wzrost poparcia dla skrajnych ruchów islamskich, w tym dla terrorystycznego Państwa Islamskiego.
Mówiąc o sytuacji w Polsce ks. Cisło zauważył, że zdaniem wielu obserwatorów zagranicznych nasila się u nas antyklerykalizm, widoczny np. w niektórych czasopismach.
"Jest to smutne, ale tak właśnie jesteśmy oceniani na zewnątrz. To znak, że wolność religijna w Polsce faktycznie jest zagrożona" - stwierdza ks. Cisło.
Wśród mediów chodzi zwłaszcza o takie tytuły jak tygodniki „Nie” i Newsweek”. Raport wśród przykładów antyklerykalnych medialnych działań, wymienia m.in. okładkę „Newsweeka” sugerującą pedofilskie zachowania księdza wobec młodego chłopca.
"Trudno mieć wątpliwości, że okładka ta jest elementem świadomej kampanii antyklerykalnej. Tematem innej okładki były nieślubne dzieci księży, kolejna przedstawiała całujących się rzekomych kapłanów o skłonnościach homoseksualnych" - podkreślają międzynarodowi eksperci.
"Konsekwencją podsycanych przez media nastrojów antyreligijnych były również akty przemocy werbalnej i fizycznej oraz dewastacji" - zwraca uwagę raport.
Przykładem są tu próby zniszczenia obrazu Matki Boskiej oraz podarcie Biblii przez Darskiego. Raport przypomina też, że w grudniu 2011 r. w Suwałkach zaatakowany i pobity został ksiądz katolicki.
Zgodnie z raportem amerykańskiego Sekretariatu Stanu o stanie wolności religijnej na świecie "atak mógł mieć charakter religijny, ponieważ napastnicy odebrali kapłanowi modlitewnik, a nie pieniądze, które miał przy sobie" - czytamy w raporcie.
Tekst raportu w różnych językach jest dostępny na stronie polskiej sekcji organizacji: www.pkwp.org . Tam też można znaleźć szereg innych wiadomości na temat samego dzieła, jego założyciela – holenderskiego norbertanina o. Werenfrieda van Straatena (1913-2003) i sekcji polskiej, istniejącej od 2006.
kab /KAI/wpolityce.pl