Słynny werset z Talmudu: „Kto ratuje jedno życie, jakby świat cały ratował”, który stał się myślą przewodnią Instytutu Yad Vashem w Jerozolimie, znalazł w pełni potwierdzenie w wojennej działalności Henryka Sławika.
W minionych miesiącach dość często odwiedzałem Katowice, gdzie w podziemnym przejściu obok starego dworca kolejowego, skąd w czerwcu 1969 na dobre wyjeżdżałem z Polski, zauważyłem mural poświęcony Henrykowi Sławikowi, który na Węgrzech ocalił przed zagładą ponad pięć tysięcy polskich Żydów. Uświadomiłem sobie, że właściwie całą wiedzę o Sławiku zawdzięczamy izraelskiemu parlamentarzyście Zvi Zimmermannowi. To dzięki jego uporowi i determinacji dowiedział się o nim świat, a w Polsce powstało kilka książek, filmów i dziesiątki artykułów.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Michał Sobelman