Co najmniej jeden żołnierz sił pokojowych zginął we wtorek po tym jak francusko-oenzetowski obóz wojskowy w Mali został zaatakowany pociskami rakietowymi. Do zdarzenia doszło w mieście Kidal na północy kraju - poinformował przedstawiciel misji ONZ.
Na razie nie wiadomo kto odpowiada za ostrzał, jednak w ostatnich tygodniach dochodziło do ataków islamistów na międzynarodowe siły stacjonujące w Mali. W zeszły piątek dziewięciu oenzetowskich żołnierzy sił pokojowych zginęło w zasadzce.
Rzecznik sił pokojowych ONZ w Mali Olivier Salgado powiedział, że we wtorek na bazę w Kidal spadło od sześciu do ośmiu pocisków rakietowych.
"Jeden żołnierz MINUSMA (misja pokojowa ONZ w Mali) zginął" - poinformował Salgado nie podając jednak narodowości zabitego wojskowego.
Mali pogrążyło się w chaosie w 2012 roku, kiedy powiązani z Al-Kaidą islamiści wykorzystali wojskowy zamach stanu w Bamako do zawłaszczenia separatystycznej rebelii Tuaregów i zajęcia pustynnej północy kraju.
Interwencja militarna pod wodzą Francji wyparła ich stamtąd w zeszłym roku, ale islamistów obwinia się o kontynuowanie sporadycznych aktów przemocy.
Siły pokojowe ONZ zostały skierowane do Mali latem ubiegłego roku, aby pomóc w normalizacji sytuacji na północy kraju.