„Zielone ludziki” zajmują szkołę, w której przetrzymują zakładników. Agresorom opór stawiają oddziały obrony terytorialnej. Muszą odzyskać kontrolę nad miastem i odbić zakładników.
Na szczęście to tylko scenariusz ćwiczeń, podczas których organizacje proobronne doskonaliły walkę w mieście. Zorganizowanym w Ostrowcu Świętokrzyskim w ostatni weekend września ogólnopolskim manewrom w ramach tzw. obrony terytorialnej patronowało Biuro Bezpieczeństwa Narodowego. Nie brak sceptyków, którzy nazywają to trochę sprofesjonalizowanym paintballem albo ogólnie – zabawą dla dużych chłopców. Jednak coraz więcej polityków i wojskowych przekonuje się, że z punktu widzenia państwa jest to mobilizowanie obywatelskiego potencjału, zgromadzonego głównie wokół takich organizacji jak Strzelec czy Ligi Akademickie, który może być wykorzystany przez siły zbrojne.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Mariusz Majewski