Czy w dzisiejszym świecie jest jeszcze czas i miejsce na mówienie o honorze i ojczyźnie?
Przeczytałam wymianę zdań między młodymi internautami. Chodziło o Polskę, a konkretnie Polskę w potrzebie. Temat dyskusji brzmiał: „Co bym zrobił na wypadek wojny”. Większość odpowiedzi brzmiała: „Spakowałbym się i wyjechał”. Słowo „wyjechał” jednak zastąpione było wyrażeniem sporo dosadniejszym, a uważanym za wulgarne. Następnie młodzi ludzie wymienili powody tego „wyjechania”. Bo beznadzieja, i kraj nic im dotąd nie dał. Bo w dawnych czasach to się młodzi bili za ojczyznę, aż w końcu zginęli. A w ogóle to przecież i tak szans nie mamy na zwycięstwo.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Agata Puścikowswka