Sejm wybrał w środę b. szefa MSZ Radosława Sikorskiego na nowego marszałka Sejmu. Kandydaturę tę poparło 233 posłów, 143 było przeciw, 62 wstrzymało się od głosu. Sikorski nie miał kontrkandydatów.
Większość bezwzględna wynosiła 220 głosów. Sikorski zastąpił na fotelu marszałka Sejmu Ewę Kopacz, która stoi na czele rządu.
"Dziękuję za okazane zaufanie, to dla mnie wielki zaszczyt, móc stanąć na czele izby, która jest jednym z najstarszych parlamentów w Europie" - powiedział Sikorski po wyborze.
Dziękował klubom za to, że nie wystawiły innych kandydatów na stanowisko marszałka. "Dziękuję tym, którzy na mnie głosowali oraz tym, których jeszcze do siebie nie przekonałem" - dodał.
"Nie przemówieniami, a pracą będę się starał, by zdobyć wasze zaufanie. Będę się starał być godnym następcą mojej poprzedniczki Ewy Kopacz" - zadeklarował Sikorski.
Podkreślił też, że wysłuchał z uwagą dyskusji podczas debaty nad jego kandydaturą i zaprosił opozycję do współpracy.