– Na jego pomnikach można śmiało pisać: „Dilexit Ecclesiam et Patriae” – Umiłował Kościół i Ojczyznę.
Tak mówił abp Wiktor Skworc podczas Mszy św. z okazji 50. rocznicy śmierci abp. Józefa Gawliny, odprawionej w parafii św. Barbary w Chorzowie. – W jego życiorysie uderzają nieprzeciętna odwaga i zdolność do podejmowania trudnych, nawet kontrowersyjnych decyzji – zauważył metropolita katowicki. – Cała jego aktywność była przyporządkowana jednemu celowi: zbawieniu dusz! To był motyw i kryterium jego działania. Abp Gawlina urodził się w 1892 r. w zaborze pruskim. Za opowiedzenie się za polskością młody Józef został relegowany ze szkoły średniej. Po studiach teologicznych we Wrocławiu, 19 czerwca 1921 r., przyjął święcenia kapłańskie. Został skierowany do pracy na Górnym Śląsku, w nowo utworzonej diecezji katowickiej.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Aleksandra Pietryga