Ćwiczą bez taryfy ulgowej, pod kierunkiem aktora i reżysera. Sami mówią, że to nie zabawa w teatr, tylko robienie teatru.
Po pierwszej sesji warsztatowej miałem ochotę zrezygnować. Patrząc na to, jak ja i inni wykonujemy zadania powierzone nam przez reżysera, dochodziłem do wniosku, że jestem najgorszy, chociaż nikt oczywiście mi nie dał tego do zrozumienia.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Agnieszka Małecka