Zaznajamianie dzieci z historią nie jest prostym zadaniem. Można jednak sięgnąć po narzędzia, które to bardzo ułatwiają.
Jakiś czas temu w Muzeum Powstania Warszawskiego za- obserwowałem taką scenę. Tata pochyla się nad około 6-letnim chłopcem. Tłumaczy mu, czym było powstanie, dlaczego wybuchło oraz co będą oglądali w tym muzeum. Z boku przygląda się temu starsze małżeństwo. – Strata czasu, i tak nic z tego nie zrozumie – mówi mąż do żony. Ale nie o to przecież chodzi, aby dzieci zarzucać szczegółową wiedzą i domagać się, żeby rozumiały. Raczej o to, aby dawać im impulsy. Autorki pierwszej w Polsce książki dla dzieci o żołnierzach wyklętych mówią, że dzieciom od najmłodszych lat trzeba opowiadać o rzeczywistości, dobierając formę przekazu do etapu rozwoju, na którym się znajdują. Historia nie jest dla nich żadną barierą. Trzeba tylko poruszyć ich wyobraźnię i zaciekawić.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Mariusz Majewski