Z kim więc mam porównać ludzi tego pokolenia? Do kogo są podobni?
Gorzkie słowa Jezusa z dzisiejszego fragmentu Ewangelii opisują nie tylko mentalność pokolenia ludzi współczesnych Jezusowi. Pokazują też stan naszych serc. Potrafimy być krytykanccy względem innych osób. Potrafimy być tacy również wobec Boga. Gdy On posyła do nas swych proroków, obwiniamy ich za to, czego nie czynią; gdy sam przychodzi do nas, oskarżamy Go o to, co czyni, albo raczej - co nam się wydaje, że czyni z naszym życiem. Zarzucamy Bogu, że jada z celnikami i grzesznikami, nie chcąc dostrzec, że bardziej niż oni potrzebujemy Jego pomocy. Dlaczego? Może wtłoczeni w utarte schematy powierzchownej religijności mierzymy Boga ludzką miarą? A może maskujemy w ten sposób nasze poranione dzieje duszy, bojąc się, aby nadmiar Bożego światła nie wydobył z nas tego, przed czym ze wszystkich sił chcielibyśmy uciec? Tymczasem Bóg jest radykalnie inny niż nasze niskie przekonania na Jego temat. Co więcej - chce dać nam się poznać w całej swej miłości i prawdzie. Czy jesteśmy na to gotowi?
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Aleksander Bańka