Szatan chce, by nie pamiętano o jego istnieniu. Wtedy działa skuteczniej.
Taka strategia diabła rozpowszechniła się tak bardzo we współczesnym świecie, że trzeba przypominać o jego istnieniu. I nie jest to jakieś epatowanie złem, ale skuteczna pomoc w tym, by w naszym życiu wygrywał Pan Bóg i dobro. I właśnie to wszystko jest celem peregrynacji figury św. Michała Archanioła z włoskiego półwyspu Gargano, gdzie znajduje się jego sanktuarium. Na początku lipca figura nawiedziła radomską farę. Wtedy w uroczystości wzięli udział członkowie wspólnoty Domowego Kościoła z parafii pw. św. Pawła. I to oni przyczynili się do tego, że anielski pogromca diabła w znaku figury nawiedził ich parafię. – Cieszy nas to, że udało się tak szybko zorganizować tę peregrynację w naszej wspólnocie parafialnej. Dziś szatan przyjął strategię ukrycia się przed światem. Przez to tak często zanika poczucie grzechu i nie potrafimy skutecznie walczyć ze złem. Św. Michał Archanioł jest wielkim orędownikiem w walce z szatanem.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Zbigniew Niemirski