Ceremonia powitania w ogrodach siedziby prezydenta Korei, wizyta kurtuazyjna u pani prezydent Park Geun-hye, spotkanie z władzami kraju oraz z koreańskimi biskupami złożyły się na pierwszy dzień wizyty papieża Franciszka w Korei Południowej.
Przewodniczący koreańskiego episkopatu przypomniał, że jego ojczyzna jest od 66 lat podzielona politycznie, a krwawa trzyletnia wojna na początku lat pięćdziesiątych między północą a południem spowodowała pół miliona zabitych i trzy miliony sześćset tysięcy rannych. Dodał, że do tej pory dwa państwa koreańskie są wciąż w stanie zawieszenia broni. Tak więc obie strony są zawsze gotowe do wojny. Umacniana jest linia demarkacyjna, z wykorzystaniem coraz bardziej wyrafinowanych broni. Podkreślił, że ponad dziesięć milionów ludzi jest oddzielonych od swoich rodzin. Przez 66 lat koreańscy pomimo, że są tym samym narodem i używają tego samego języka, żyją w różnych systemach politycznych, ideologicznych, różnych sytuacjach społecznych i ekonomicznych. Istnieje również narastające zróżnicowanie kulturowe. W związku z tym przewodniczący episkopatu wyraził wątpliwość, czy nawet, gdyby doszło do zjednoczenia obydwu części kraju mieszkańcy południa gotowi byliby przyjąć swych rodaków z północy.
Bp Kang U-il dodał, że półwysep Koreański jest miejscem, w którym zderzają się interesy najpotężniejszych państw Azji Północno-Wschodniej. Zauważył, że w ostatnim okresie w każdym z krajów tego regionu wzrastają wydatki na zbrojenia. Tymczasem potrzebuje on współpracy, współistnienia i wspólnego dobrobytu.
Mówiąc o sytuacji koreańskiego społeczeństwa przewodniczący episkopatu wskazał, że dokonało ono szybkiej industrializacji, demokratyzacji i ewangelizacji. Ale ta szybka transformacja doprowadziła również do wielu poważnych skutków ubocznych i nieuleczalnych ran. Neoliberalny system gospodarczy spowodował narastanie polaryzacji, choć wzrosła zamożność obywateli. Wiele osób cierpi. Dochodzi nawet do samobójstw z powodu lęku o pracę i braku bezpieczeństwa socjalnego. Mówiąc o dynamicznym rozwoju Kościoła w swej ojczyźnie bp Kang U-il wyraził wątpliwość, czy budowana jest wspólnota prawdziwie ewangeliczna.
W tej perspektywie Kościół w Korei potrzebuje papieskiego pocieszenia i umocnienia, by budować jedność i zgodę wśród obywateli, wśród tego samego narodu. Także mieszkańcy północno-wschodniej Azji zdecydowanie pragną pokoju między narodami.
Witając Ojca Świętego w Korei przewodniczący episkopatu zwrócił się z prośbą o szczególne błogosławieństwo dla tej ziemi, także by narody Azji mogły realizować prawdziwą nadzieję.
Podczas spotkania Franciszek podarował biskupom Korei mozaikę przedstawiającą Chrystusa. Jest to kopia wizerunku Zbawiciela, znajdującego się przy grobie św. Piotra w podziemiach bazyliki watykańskiej, w tzw. niszy paliuszy, gdzie kładzione są znaki władzy metropolitów, wręczane im przez papieża w uroczystość Świętych Apostołów Piotra i Pawła. Oryginalna mozaika, pochodząca z IX w., z późniejszymi uzupełnieniami, była elementem dekoracyjnym pierwotnej bazyliki, wzniesionej w tym miejscu za czasów cesarza Konstantyna (w IV w.). Przedstawia ona Chrystusa błogosławiącego i nauczającego, który trzyma księgę Ewangelii otwartą na słowach: „EGO SUM VIA VERITAS ET VITA - QUI CREDIT IN ME VIVET” (Ja jestem drogą, prawdą i życiem, kto wierzy we Mnie, żyje). Kopia starożytnej mozaiki o wymiarach 60 na 40 cm została wykonana na początku br. w watykańskim studiu mozaik.
Z siedziby konferencji episkopatu papież odjechał na kolację i nocleg do nuncjatury.
Podczas wizyty w Korei Franciszek nie zapomina o wpisach na swoim Twitterze. „Niech Bóg błogosławi Korei, a szczególnie jej starszym i młodym mieszkańcom” - napisał papież. Jego drugi tweet zbiegł się w czasie z jego pierwszym wystąpieniem publicznym w Korei i po polsku ma następującą treść: "Św. Janie Pawle II, módl się za nami i za naszymi młodymi". Trzeci zaś brzmiał: "Maryjo, Matko Pokoju, pomóż nam wykorzenić nienawiść i żyć w harmonii".
Jutro Ojciec Święty uda się śmigłowcem do Daejeon. O godz. 10.30 (3.30 czasu polskiego) papież będzie przewodniczył Mszy św. na tamtejszym stadionie World Cup Stadium a na zakończenie Eucharystii przewodniczyć będzie modlitwie "Anioł Pański". O godz. 13.30 (6.30 czasu polskiego) Franciszek zje obiad z młodymi w Wyższym Seminarium Duchownym. Po krótkim wypoczynku uda się śmigłowcem do sanktuarium maryjnego w Solmoe, gdzie spotka się tam z młodymi katolikami Azji.