Trzeźwość. O tym, że sport to zdrowie, mieszkańcy Starej Łubianki wiedzą doskonale. Zorganizowali więc zawody, żeby pokazać, że to jest lekarstwo nie tylko dla ciała, ale i dla duszy.
Już od dawna wiadomo, że alkoholizm nie jest zachcianką ani sposobem na spędzanie wolnego czasu. To poważna choroba, która niszczy życie nie tylko pijącego, ale też jego bliskich. Okazuje się jednak, że wiedza to za mało. Dlatego w Starej Łubiance zorganizowano I Bieg i Marsz Trzeźwości, żeby zmienić świadomość ludzi i powiedzieć tym, którzy walczą z alkoholizmem, że nie są sami. Bieg rozpoczął się Mszą św. w intencji uzależnionych od alkoholu. – Chodzi o to, aby się chwycić dłoni miłosiernego Boga, który wyciąga ją do człowieka pogrążonego w nałogach – mówi ks. Roman Piwoński, proboszcz parafii w Starej Łubiance.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Justyna Steranka