RAŚ wchodzi w przedwyborczą koalicję
Po fiasku rozmów ws. wspólnego startu w zbliżających się wyborach samorządowych Ruchu Autonomii Śląska ze Związkiem Górnośląskim, RAŚ porozumiał się w tej sprawie z dwoma innymi stowarzyszeniami - Związkiem Ślązaków i Przymierzem Śląskim.
Pod koniec lipca dwie najsilniejsze śląskie organizacje regionalne - Ruch Autonomii Śląska (RAŚ) i Związek Górnośląski (ZG) przekazały, że nie wystawią wspólnej listy w jesiennych wyborach samorządowych do Sejmiku Województwa Śląskiego. Powodem było odstąpienie ZG od startu w wyborach. Wśród przyczyn odstąpienia od udziału w wyborach wymieniano wówczas m.in. brak porozumienia z RAŚ w sprawie rozkładu miejsc na listach.
Przewodniczący RAŚ Jerzy Gorzelik poinformował, że w tym samym czasie trwały już rozmowy z dwiema innymi organizacjami śląskimi - Związkiem Ślązaków i Przymierzem Śląskim. "Z tymi dwoma stowarzyszeniami już jesteśmy dogadani" - powiedział w piątek PAP Gorzelik.
Według niego, choć "nie ma oficjalnej koalicji, oficjalnego porozumienia, to należy się spodziewać, że część działaczy Związku Górnośląskiego będzie startowała z list Ruchu Autonomii Śląska".
RAŚ prowadzi również rozmowy z innymi organizacjami na szczeblu lokalnym. "Jest szereg rozmów prowadzonych z takimi mniejszymi stowarzyszeniami, które działają na terenie miast, a nawet dzielnic; a więc będzie to taka stosunkowo szeroka koalicja, ugrupowań o charakterze obywatelskim" - powiedział Gorzelik. Dodał, że te rozmowy dotyczą często środowisk, które "nie mają charakteru formalnego (inicjatywy mieszkańców)".
Związek Ślązaków powstał w 2006 roku, jego siedziba znajduje się w Katowicach. Na swojej stronie internetowej informuje, że "zrzesza ludzi potwierdzających swą tożsamość śląską, niezależnie od posiadanego obywatelstwa, języka którym się posługują, miejsca zamieszkania lub przebywania". Prezes Związku Ślązaków Jan Czogała powiedział PAP, że w kampanii wyborczej działacze ZŚ będą kładli szczególny nacisk na kwestie gospodarcze i społeczne, do polityki mieszać się nie chcą.
Drugie ze stowarzyszeń - Przymierze Śląskie - podaje, że jest "konfederacją organizacji społecznych" stawiających sobie za cel wypracowanie takiego modelu działania, który "gwarantowałby rozwój i pomyślność Górnego Śląska". Prezes Przymierza Śląskiego Jan Hahn powiedział PAP, że start w wyborach jest "szansą na stworzenie wspólnej platformy" górnośląskich organizacji.
W 48-osobowym sejmiku woj. śląskiego Ruch Autonomii Śląska (RAŚ) ma obecnie 4 radnych, PO - 22 radnych, SLD - 10, PiS - 9, Solidarna Polska - 1 i PSL - 1. Jeden mandat należy do usuniętego z PSL Władysława Serafina.
