Społeczeństwo. Niemal trzy ostatnie miesiące mieszkańcy Ciółkowa k. Płocka protestują i walczą z urzędniczą machiną o zaprzestanie działalności kompostowni w ich sąsiedztwie. Nawet jeśli sprawa zakończy się pomyślnie, to skutki będą trwałe.
O Ciółkowie w gminie Radzanowo, niedaleko Płocka, głośno zrobiło się w maju, gdy mieszkańcy zaczęli protestować przeciwko kompostowni Ecoriver, która powstała w ich sąsiedztwie. Mieszkańcy skarżyli się na fetor z kompostowni oraz na dziwną ciecz, która wypływa z terenu zakładu na pobliskie pola. Substancja dosłownie wypaliła spory fragment zboża i ziemi. Ale najgłośniej ludzie mówią o śmierci dwojga dzieci z tego terenu. Te nagłe zgony wiążą z obecnością zakładu. Przez ostatnie trzy miesiące mieszkańcy Ciółkowa pisali skargi do władz, okupowali gabinet wójta gminy Radzanowo, pikietowali przed siedzibą Starostwa Powiatowego w Płocku. Dzień i noc blokują drogę dojazdową do kompostowni. Sprawa trafiła w czerwcu do prokuratury rejonowej w Płocku. Ale zakład ciągle może działać.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Agnieszka Kocznur, Agnieszka Małecka