O szczęśliwe życie, pracę, małżeństwo i rozwiązanie sprawy beznadziejnej. Przy sarkofagu kard. Wyszyńskiego wierni zostawiają tysiące próśb i podziękowań.
Jadwiga ze łzami w oczach klęczy przed grobem prymasa. – Jeśli nie znajdę pracy, zostanę bez środków do życia – modli się. Po tygodniu ma zatrudnienie. Przy sarkofagu zostawiła karteczkę: „Bóg cię wysłuchał, ojcze. Teraz klęczę tu ze łzami w oczach, ale są to łzy radości. Wierzę w twoją świętość, wielką świętość, dziękuję ci za twoje orędownictwo”. Takich karteczek przy grobie kard. Wyszyńskiego w warszawskiej archikatedrze wierni zostawiają tysiące.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Agata Ślusarczyk