Zostawić rękawiczkę

Każdy umiera inaczej – mówi s. Dominika Sokołowska, przeorysza sióstr dominikanek w Świętej Annie. – Ważne, żeby pamiętać, że umrę, i stale się do tego przygotowywać. Dlatego codziennie ofiaruję Panu Bogu moment swojej śmierci, tak jak oddałam Mu swoje życie.

W tej ostatniej chwili mogę nie mieć możliwości świadomego oddania Mu się, np. może mnie dotknąć niedotlenienie mózgu, więc mówię Panu Bogu co dzień: „Chcę do Ciebie należeć i w życiu, i w śmierci” – tłumaczy. – Myślenie o śmierci uczy sensownego praktykowania życia. Każda chwila może być ostatnią, dlatego trzeba ją świętować.

W szkole uczą przygotowania do życia w rodzinie, ale nie zapoznają z ars moriendi – sztuką umierania. Dlatego przyjeżdżam do Świętej Anny koło Częstochowy, gdzie pod posadzką kościoła sąsiadującego z klasztorem spoczywają ciała 53 mniszek kontemplacyjnego zakonu dominikańskiego. Każda z zakonnic ćwiczy się w umieraniu od momentu wybrania życia zakonnego i dlatego więcej wiedzą o śmierci.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Barbara Gruszka-Zych