Długa droga z Jeziórka do Jezior

Apolonia i Marian Zajączkowscy ze Świebodzina żyją ze sobą w małżeństwie już 61 lat. Każde z nich ma swoją kresową historię. Dziś o swoim domu rodzinnym opowiada nam głowa rodziny.

Apolonia i Marian Zajączkowscy pobrali się w 1953 roku. – Jak się poznaliśmy? Mieszkałem wtenczas w Jeziorach k. Świebodzina. Mój ojciec zmarł, zostałem z mamą i siostrą i musiałem zająć się gospodarką. Żona dostała pracę w Jeziorach, a ja nie czekałam, ale od razu uderzałem w konkury – śmieje się pan Marian. Zapytany o receptę na szczęśliwe małżeństwo, odpowiada: – Trzeba jeden drugiemu ustępować, bo to jest najważniejsze. W życiu różnie bywa, też nieraz się pokłócimy, ale zawsze jeden drugiemu musi ustąpić. W żadnym wypadku nie można na dłuższą metę się gniewać – podkreśla.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

kk