Cieszyn. Niedawno wielu cieszynian cieszyło się z informacji, że papież mianował biskupem o. Zbigniewa Kusego, franciszkanina, który stąd wyjechał na misje do Afryki. W jego domu rodzinnym z radości nie posiadała się siostra biskupa nominata – Zofia, misjonarka świecka. Od 35 lat pracuje w dalekiej Brazylii. Właśnie przyjechała na urlop do domu i to do jej mejlowej skrzynki najszybciej dotarła ta radosna nowina…
Wcześnie rano zawołała mnie i mówi: – Popatrz na mejla, jakiego dostałam. Tadzio został biskupem! – wspomina Maria Grędziok, druga siostra biskupa nominata. – A ja wciąż jeszcze nie dowierzam, że to prawda – dodaje uradowana, choć przecież minęło parę dni. Nie musi zaglądać do rodzinnego albumu, w którym starannie opisane kolejne zdjęcia pokazują, jak dorastał przyszły biskup.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Alina Świeży-Sobel