O zasadzie zerowej tolerancji dla pedofilii w Kościele, o możliwości swej rezygnacji, o tym, czy celibat jest dogmatem wiary, o reformie i aferach finansowych w Kurii Rzymskiej, o beatyfikacji Piusa XII, o swej propozycji modlitewnego spotkania z udziałem prezydentów Izraela i Palestyny, a także o tematyce najbliższego zgromadzenia Synodu Biskupów mówił 26 maja papież Franciszek podczas konferencji prasowej na pokładzie samolotu w drodze powrotnej z Izraela do Rzymu.
Franciszek o spotkaniu z Bartłomiejem
Franciszek zapowiedział, że podczas spotkania z patriarchą Bartłomiejem w Jerozolimie postanowili podjąć wspólne działania na rzecz ochrony środowiska. Ujawnił, że rozmowy z prawosławnym patriarchą Konstantynopola dotyczyły jedności, „którą się osiąga w marszu”. - Nie możemy zjednoczyć się na kongresie teologicznym - wskazał Franciszek.
Bartłomiej potwierdził, że jego poprzednik patriarcha Atenagoras naprawdę powiedział kiedyś papieżowi Pawłowi VI: „Zbierzmy wszystkich teologów na wyspie, a my idźmy razem naprzód”.
Według papieża, katolicy i prawosławni powinni sobie wzajemnie pomagać, np. użyczając kościołów. Dzieje się tak np. w Rzymie, gdzie prawosławni korzystają ze świątyń katolickich.
Mowa była także o planowanym na 2016 r. soborze wszechprawosławnym, a także o tym, by „zrobić coś w sprawie daty Wielkanocy”, którą oba Kościoły obchodzą w różnych terminach. Dochodzi więc do dialogów typu: „Powiedz mi, kiedy zmartwychwstaje twój Chrystus? Mój w przyszłym tygodniu. A mój przeciwnie, zmartwychwstał w zeszłym tygodniu” - żartował papież.
- Z Bartłomiejem rozmawiamy jak bracia, kochamy się, opowiadamy sobie o problemach w rządzeniu [Kościołem] - dodał Franciszek.
Beatyfikacja Piusa XII
Brak cudu za wstawiennictwem Piusa XII wstrzymuje jego beatyfikację - ujawnił papież. - Sprawa jest otwarta - zaznaczył ojciec święty. Przyznał, że zasięgnął informacji w tej sprawie i dowiedział się, że „nie ma jeszcze żadnego cudu” za wstawiennictwem jego poprzednika. Tymczasem do beatyfikacji konieczny jest przynajmniej jeden cud.
Wezwał do uszanowania „rzeczywistości procesu” beatyfikacyjnego i dodał, że wie, czy będzie mógł dokonać beatyfikacji Piusa XII, czy też nie.
Proces beatyfikacyjny papieża Piusa XII rozpoczął się w 1967 r. Powołano wówczas komitet historyków, którzy mieli dogłębnie zbadać życie i postępowanie kandydata na ołtarze, ze szczególnym uwzględnieniem okresu II wojny światowej. W skład komitetu weszło czterech jezuitów: o. Pierre Blet (Francja), o. Angelo Martini (Włochy), o. Burkhart Schneider (Niemcy) i o. Robert A. Graham (USA). Ich praca doprowadziła do publikacji 11-tomowego dzieła „Actes et Documents du Saint Siège relatifs à la Seconde Guerre Mondiale” - kolekcji dokumentów z Tajnego Archiwum Watykańskiego z czasów II wojny światowej, gdy papieżem był Pius XII. Całość archiwów z tego okresu ma być dostępna (być może jeszcze w 2014 r.) po uporządkowaniu 16 mln dokumentów z lat pontyfikatu Piusa XII (1939-1958).
Papież Benedykt XVI początkowo wstrzymał proces beatyfikacyjny Piusa XII, postanawiając zaczekać, aż watykańskie archiwa zostaną otwarte dla uczonych. Jednak w 2009 r. zatwierdził ogłoszenie przez Kongregację Spraw Kanonizacyjnych heroiczności jego cnót. Wywołało to niezadowolenie części środowisk żydowskich, podnoszących zarzuty, że w czasie II wojny światowej Pius XII milczał w obliczu zagłady Żydów.
Zgłoszono już do Kongregacji niejeden domniemany cud przypisywany wstawiennictwu Piusa XII, jednak żaden z nich nie został jeszcze uznany, co otworzyłoby drogę do beatyfikacji tego papieża.
Matteo Luigi Napolitano, delegat Papieskiego Komitetu Nauk Historycznych w Międzynarodowym Komitecie Historii II Wojny Światowej uważa, że beatyfikacja Piusa XII może wywołać kolejną dyskusję nad jego postawą w czasie wojny i oskarżenia o to, że był „papieżem Hitlera”. Według 51-letniego włoskiego historyka, „dyskusja o Piusie XII jest szerzej dyskusją o Szoah, czyli największej tragedii II wojny światowej”. Dlatego za normalne uważa on to, że bada się postawę Stolicy Apostolskiej w tym okresie. Badania te obejmują różne pola zainteresowania: neutralność Stolicy Apostolskiej, sposób wcielania wartości chrześcijańskich w tym czasie, wybory katolików stających wobec sposobów działania nazistów, działania diecezji i duchowieństwa w krajach zaangażowanych w wojnę itd.
Według Napolitano, gdy chodzi o historyczną ocenę postępowania Piusa XII, „mogą istnieć różne interpretacje”. - Ale najbardziej autorytatywni historycy żydowscy, katoliccy i świeccy zgadzają się co do kluczowego punktu: Eugenio Pacelli nigdy nie był i nigdy nie mógł być „papieżem Hitlera” - podkreślił włoski historyk.
Wielu innych historyków, w tym wspomniany o. Pierre Blet, od lat wskazuje, że Pius XII prowadził zakulisowe działania dla ratowania Żydów. Kazał m.in. otworzyć dla nich rzymskie klasztory, w których mogli się schronić. Także papiescy dyplomaci angażowali się w pomoc Żydom, m.in. abp Angelo Roncalli, późniejszy papież Jan XXIII, który wywalczył u władz tureckich przepuszczenie przez Bosfor statków z żydowskimi uchodźcami z Europy Wschodniej.